wpisy na blogu

Hej, 

Ważne przed tynkami było całkowite zamknięcie budowy. 

Pustą przestrzeń między podbitką a ścianą wypełniły płyty OSB, lub styropian, a otwór na drzwi został zabity deskami. 

Jak pisaliśmy na początku blog ma być dla nas pamiątką, więc poniżej będzie fotorelacja każdego pomieszczenia, żeby wiedzieć gdzie ewentualnie mamy instalacje w ścianie :) 

Możecie zauważyć, że w każdym pokoju daliśmy długą rurkę aż do sufitu, żeby w czasie ciągnięcia kabli na internet zrobić to strychem i wpuścić rurkami do każdego pokoju. Tak samo przygotowaliśmy kanały za telewizorem, żeby kable nie musiały wisieć na ścianie będą ukryte :) Polecamy to rozwiązanie! :D 

Salon: 

Kuchnia: 

Pokój nr.1

Sypialnia

Pokój nr. 2 

Łazienka 

Powyżej na zdjęciu gniazdko w łazience, na ewentualny grzejnik elektryczny :) 

Pokój nr.3 

Pozdrawiamy 

Julia & Dawid 

Cześć, 

Na początku o montażu odkurzacza centralnego. Sprawa była prosta - zaplanowaliśmy gdzie będziemy mieli gniazda do podłączenia (żeby wąż o długości 8-10m wszędzie sięgnął), wyszły nam 3 gniazda - na korytarzu, w salonie, w garażu + szufelka w kuchni i firma zaczęła działać. W ten sam dzień robili również instalację wodną, a my na bieżąco układaliśmy papę termozgrzewalną tam gdzie jej brakowało. 

Fotorelacja:

Na zdjęciu poniżej widać przygotowaną instalację na szufelkę w kuchni. 

Poniżej zdjęcia instalacji w łazience. 
Przy okazji została zamontowana również skrzynka rozdzielacza instalacji ogrzewania podłogowego... (niestety jak się po wylewkach okazało, zdecydowanie za nisko) 

Salon i kuchnia: 

Kotłownia została przygotowana na późniejszy montaż pompy ciepła.

Instalacja rozstała wypełnione wodą, aby sprawdzić szczelność i szybko wykryć ewentualną usterkę jeszcze na etapie budowy. Przez jeden dzień utrzymywaliśmy podwyższone do 8 bar ciśnienie, później zmniejszyliśmy do przepisowych 5 bar i tak instalacja będzie kontrolowana do momentu montażu zasobnika c.w.u. i armatury.

10.09.2019 prace tego etapu zostały zakończone :) 

Pozdrawiamy

Julia i Dawid 

Hejka,

Początkowo chcieliśmy robić instalacje wodno-kanalizacyjną sami, tak jak w przypadku instalacji elektrycznej. Jednak czas trochę nas zaczął gonić to oddaliśmy temat specjalistom. Firma która będzie montowała pompę ciepła, zrobi nam instalacje wodno - kanalizacyjną, a także odkurzacz centralny. Stwierdziliśmy, że wolimy dopłacić, parę stówek i mieć zrobione wszystko szybko, zamiast walczyć z tym po pracy. Na karku wrzesień, a mieliśmy mieć jeszcze w roku 2019 zrobione tynki i wylewki. 

Zdecydowaliśmy się geberit ukryć jednak w ścianie i zyskać miejsce w łazience. :)

Wiązało się to jednak z przesunięciem odpływu bardziej w głąb ściany. Panowie rozkuli chudziak, wyjęli kawałek rury i zastąpili go kolankami, dzięki czemu odpływ wyszedł na środku ściany: 

Gotowa kanalizacja w łazience:

W kotłowni zdecydowaliśmy się na ten sam krok. Nie wiem czy już wspominaliśmy, ale wydzieliliśmy tam kawałek miejsca na toaletę i umywalkę. 

Pozdrawiamy 

Julia i Dawid 

Hej, 

Odkurzacz centralny to coś nad czym długo się zastanawialiśmy. Pytanie było inwestować w taki odkurzacz, czy lepiej w robota sprzątającego. 

Poczytaliśmy trochę w internecie, popytaliśmy znajomych i to nasze przemyślenia.

Robot sprzątający to świetne rozwiązanie, ALE  jest dobry do codziennego sprzątania kurzu, nie nadaje się do pozbierania już konkretnego bałaganu, nie radzi sobie z dużą ilością piasku, nie dojeżdża w rogi, na dywan, a z czasem akumulator jest do wymiany.

+ sprząta za nas (nawet podczas nieobecności)
+ pozbywa się codzinnego kurzu
- nie nadaje się do odkurzania piasku
- nie dojedzie w każde miejsce
- akumulatory po kilku latach trzeba wymieniać
- sprząta długo
- jest głośny

Odkurzacz centralny - wymaga miejsca np. montuje się go w kotłowni, oraz wcześniejszego przygotowania instalacji (przed posadzką i tynkami). Dużym plusem jest jednak to, że inwestujemy w taką instalacje tylko raz. Odkurzacz ten wyrzuca drobinki kurzu albo na zewnątrz domu, albo do kotłowni (zależy od instalacji), czyli naprawdę pozbywamy się kurzu a nie wydmuchujemy go ponownie na pokój który sprzątamy. 

+pozbywamy się kurzu z pomieszczeń
+jest cichy
+posiada automatyczną szufelkę (my daliśmy ją w kuchni)
+możliwość poodkurzania foteli, pozbierania pajęczyn 
+- musimy odkurzać sami, ale za to zrobimy to dokładniej
- wymaga zrobienia instalacji

Teraz z czasem uważam, że porównywanie odkurzacza centralnego do roomby na zasadzie albo-albo to jakieś nieporozumienie.

My zdecydowaliśmy się na odkurzacz centralny, zdjęcia z montażu instalacji w kolejnym wpisie :) 

J&D

Cześć, 

Po montażu bramy, zabraliśmy się za instalację elektryczną, którą robiliśmy sami pod czujnym okiem Taty Elektryka :)

Otwory pod puszkę wiercone koronką: 

Pociągnięte kable w peszelach (na zdjeciu kuchnia) 

Salon i pokój: 

Jak widać zamiast bruzdowania ścian, wykuliśmy tylko trochę cegły  i przeciągaliśmy ostrożnie kabel przez otwory w pustakach. W jednym miejscu wykonaliśmy bruzdę i uznaliśmy, że to mniej wygodne rozwiązanie, bo trzeba naciąć, wykuć, a jako, że nie mieliśmy bruzdownicy, robiło się przy tym mnóstwo kurzu. Poza tym przy przeciąganiu przewodów przez pustaki, nie było konieczności mocowania na bieżąco przewodów, które wypadają z bruzd.

Nie zdecydowaliśmy jeszcze czy będziemy korzystać z telewizji satelitarnej, IP TV, czy może w ogóle nie będziemy nic podłączać, a kabla, czy światłowodu przy naszej posesji też jeszcze nie ma. Stąd widoczna na zdjęciu długa pionowa bruzda. Jest to miejsce, w którym osadziliśmy rurkę, żeby w przyszłości móc przeciągnąć kable np. internetu, czy antenowe. Manewr ten zastosowaliśmy w każdym pomieszczeniu, poza sypialnią. 

Puszki osadzaliśmy przy pomocy lasera: 

Już na tym etapie zamówiliśmy wszystkie gniazdka i włączniki.Zdecydowaliśmy się na Firmę Ospel Serię AS. 
Była na nie akurat promocja i stwierdziliśmy, że nie ma co z tym zwlekać, podobają nam się więc zamawiamy! :) 

Na całym chudziaku ma się znaleźć papa termozgrzewalna, która będzie pełniła funkcję izolacji przeciwwilgociowej. Obawialiśmy się, że papa może ulec uszkodzeniu podczas wykonywania tynków, ale pod rurami i peszelami musieliśmy założyć od razu, żeby nie przypalić ułożonych instalacji.

Zaś w garażu osadziliśmy rozdzielnicę elektryczną firmy hager: 

Pozdrawiamy 

J&D